Informacja:
Do biletów doliczana zostanie opłata serwisowa w wysokości:
1 zł dla biletów o wartości do 19,99 zł, 3 zł dla biletów o wartości do 49,99 zł, 5 zł dla biletów o wartości do 99,99 zł, 6,5 zł dla biletów o wartości do 149,99 zł, 8 zł dla biletów o wartości do 349,99 zł, 10 zł dla biletów o wartości do 400,00 zł. Do biletów o wartości powyżej 400 zł doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 4% wartości biletu.
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24, Biuro Obsługi Klientów serwisu Bilety24.pl (czynne w dni robocze w godzinach 8-16) Telefon: +48 61 642 92 36, e-mail: info@bilety24.pl
Informacja:
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24. Do ceny abonamentów doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 3% wartości transakcji. W przypadku odwołania wydarzeń wchodzących w skład abonamentu zwrotowi podlega tylko i wyłącznie jego wartość, opłaty serwisowe są bezzwrotne.
Czytaj więcej o wydarzeniu
Mieczysław Karłowicz
Odwieczne pieśni op. 10
Richard Strauss
Cztery ostatnie pieśni
Richard Strauss
Śmierć i wyzwolenie op. 24
Dyrygent
Victorien Vanoosten
Wykonawcy
NOSPR
Sarah Traubel – sopran
Od słynnego motywu losu z V Symfonii Beethovena zaczyna się w muzyce filozoficzny dialog twórcy ze Stwórcą, losem lub przeznaczeniem.
Niemal cała twórczość Richarda Straussa to muzyka meandrująca wśród literackich tekstów i pretekstów. Jego pieśni i opery, ale także poematy symfoniczne odwołują się wprost do prozatorskich bądź poetyckich programów. W przypadku dzieł instrumentalnych często była to tylko pierwotna inspiracja, impuls pozostający jedynie w luźnym związku z ostatecznym kształtem muzycznej narracji.
Ostatnia dekada XIX wieku to u Straussa czas poematów symfonicznych, twórczo rozwijających i doprowadzających do apogeum ideę zapoczątkowaną przez Liszta. Wtedy też postał poemat Śmierć i wyzwolenie (1899), którego programem jest wizja człowieka na łożu śmierci wspominającego minione szczęśliwe dni. Mottem kompozycji jest wiersz autorstwa Alexandra Rittera, ale kompozytor podchodzi do tego cytatu z wyraźnym dystansem: dzieło „to czysty wytwór wyobraźni, a nie owoc życiowego doświadczenia (zachorowałem dopiero dwa lata później). Ot – pomysł jak każdy inny”. Muzyka w istocie niesie tak powszechne egzystencjalne przesłanie, że nie potrzeba tu szczegółowych wyjaśnień: prowadzi od cierpienia i agonii, od buntu wobec nieuchronności śmierci, po wzlot ku światłu i wybawieniu, ku ostatecznej przemianie i harmonii.
U schyłku życia Strauss odnalazł nową, wyrafinowaną, a zarazem klasycznie powściągliwą formę wyrazu dla egzystencjalnej refleksji. W 1948 roku ukończył cykl pieśni, które krótko przed swoją śmiercią zadedykował Kirsten Flagstad. Vier letzte Lieder – utrzymane w atmosferze schyłku właściwej poezji Hermanna Hessego – łączą cudownie piękno idealnie zintegrowanego tekstu z brzmieniem orkiestry; każda pieśń jest inaczej, lecz zawsze subtelnie zinstrumentowana, adekwatnie do emocjonalnie odwiecznych treści przyodzianych w szaty nowych brzmień.
Pośród tych dwóch dzieł Straussa stoją Odwieczne pieśni – wybitny i całkowicie oryginalny w warstwie muzycznego języka i estetyki poemat Karłowicza. Właściwie są to trzy poematy, każdy określony mianem pieśni. To wymykająca się słowom manifestacja tęsknoty kompozytora za ukojeniem we wszechbycie.
Andrzej Sułek