Informacja:
Do biletów doliczana zostanie opłata serwisowa w wysokości:
1 zł dla biletów o wartości do 19,99 zł, 3 zł dla biletów o wartości do 49,99 zł, 5 zł dla biletów o wartości do 99,99 zł, 6,5 zł dla biletów o wartości do 149,99 zł, 8 zł dla biletów o wartości do 349,99 zł, 10 zł dla biletów o wartości do 400,00 zł. Do biletów o wartości powyżej 400 zł doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 4% wartości biletu.
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24, Biuro Obsługi Klientów serwisu Bilety24.pl (czynne w dni robocze w godzinach 8-16) Telefon: +48 61 642 92 36, e-mail: info@bilety24.pl
Informacja:
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24. Do ceny abonamentów doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 3% wartości transakcji. W przypadku odwołania wydarzeń wchodzących w skład abonamentu zwrotowi podlega tylko i wyłącznie jego wartość, opłaty serwisowe są bezzwrotne.
Czytaj więcej o wydarzeniu
Urszula Dudziak – wokal
Grażyna Auguścik – wokal
Grzech Piotrowski – saksofon
Mika Urbaniak – wokal
Grzegorz Nagórski – kierownik muzyczny / artystyczny Big Bandu Śląskiego, przygotowanie zespołu
Karol Pistelok – management/ prezes zarządu Stowarzyszenia "Big Band Śląski"
Andrzej Zubek – dyrygent
Bogusław Kaczmar – fortepian
Michał Dziewiński – perkusja
Michał Kapczuk – kontrabas, gitara basowa
Mateusz Szczypka – gitara
Dawid Główczewski – saksofon altowy, sopranowy
Antoni Kuzak – saksofon altowy, klarnet
Marcin Żupański – saksofon tenorowy, flet, klarnet basowy
Jacek Owsianka – saksofon tenorowy, klarnet
Krzysztof Kapel – sax baryton
Maciej Prokopowicz – puzon
Jakub Moroń – puzon
Karol Pistelok – puzon
Piotr Krawczyk – puzon basowy
Sławomir Firut – trąbka, flugelhorn
Krzysztof Bukowski – trąbka, flugelhorn
Filip Krauz – trąbka, flugelhorn
Klaudiusz Kłosek – trąbka, flugelhorn
Jerzy Szymaniuk, Bartosz Pernal, Franciszek Wajdzik – aranżacje
To nie tylko ikona. I nie tylko Papaya, choć to dzięki niej okazało się, że jazz już nie jest niszowy. Ale scat to coś więcej – to jak tworzenie języka, a fusion, czy ściślej: jazz rock, to nawet sposób na życie. Albo i na szczęście, bo Urszula Dudziak ma naturę ptaka – zmienia miejsca i regeneruje się na scenie. Postawiła nie tylko na scat. Także na perfekcję intonacji, szeroką skalę (pięć oktaw!) i przekraczanie muzycznych barier, bo jak twierdzi, ma siłę góralki i nie boi się konfrontacji. W tym wypadku z balladowym feelingiem Grażyny Auguścik i hipnotyzującym matem głosu Miki Urbaniak, czyli swojej córki. I z saksofonem Grzecha Piotrowskiego, który udowadnia, że nie istnieją gatunki, których nie dałoby się pożenić.
Maria Wilczek-Krupa