Informacja:
Do biletów doliczana zostanie opłata serwisowa w wysokości:
1 zł dla biletów o wartości do 19,99 zł, 3 zł dla biletów o wartości do 49,99 zł, 5 zł dla biletów o wartości do 99,99 zł, 6,5 zł dla biletów o wartości do 149,99 zł, 8 zł dla biletów o wartości do 349,99 zł, 10 zł dla biletów o wartości do 400,00 zł. Do biletów o wartości powyżej 400 zł doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 4% wartości biletu.
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24, Biuro Obsługi Klientów serwisu Bilety24.pl (czynne w dni robocze w godzinach 8-16) Telefon: +48 61 642 92 36, e-mail: info@bilety24.pl
Informacja:
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24. Do ceny abonamentów doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 3% wartości transakcji. W przypadku odwołania wydarzeń wchodzących w skład abonamentu zwrotowi podlega tylko i wyłącznie jego wartość, opłaty serwisowe są bezzwrotne.
Czytaj więcej o wydarzeniu
Yoshihide Otomo – gitara elektryczna
Hiroshi Suzuki – saksofon
Ryoko Egawa – saksofon
Ryota Higashi – saksofon
Kan Saito – flet, flet piccolo
Nashie Inoue – klarnet, klarnet basowy
Shutoku Sato – trąbka, flugelhorn
Osamu Imagome – puzon
Jinya Kimura – tuba
Shunsuke Okuchi – akordeon
Naoko Eto – fortepian, pianino elektryczne
Tatsuo Kondo – keyboardy, harmonijka
Shinobu Kawai – gitara basowa
Sachiko M – elektronika, sine waves
Takefumi Kobayashi – perkusja
Itoken – perkusja
Hitomi Aikawa – perkusjonalia
Największy skład japońskiego giganta awangardy i jeden z najbardziej niesamowitych. Działający od 2013 roku Special Big Band to gang awangardowych ultrasów w ludycznym wcieleniu. Grupa łamie wszystkie istniejące, choć niepisane reguły i bezwstydnie łączy ekstremalne harce sekcji dętych z tanecznymi rytmami, mosiężne gitarowe bloki z cukrowanymi melodyjkami, wyrafinowane jazzowe aranże ze świdrującym noise’em. Do tej mieszanki dodajmy jeszcze repertuarowe perełki w rodzaju utworów Astora Piazzolli czy Charliego Hadena. Zespół Yoshihide to dowód na to, że awangarda może być rozrywkowa, a rozrywka może zachować awangardową odkrywczość. Absolutny „must see” – zwłaszcza po zapowiedziach lidera, że jesienne koncerty to ostatnia trasa zespołu.
Tomasz Gregorczyk