Informacja:
Do biletów doliczana zostanie opłata serwisowa w wysokości:
1 zł dla biletów o wartości do 19,99 zł, 3 zł dla biletów o wartości do 49,99 zł, 5 zł dla biletów o wartości do 99,99 zł, 6,5 zł dla biletów o wartości do 149,99 zł, 8 zł dla biletów o wartości do 349,99 zł, 10 zł dla biletów o wartości do 400,00 zł. W przypadku zakupu abonamentów na koncerty symfoniczne serii S1, S2, S3 opłata serwisowa wynosi 3% kwoty brutto. Bilety i abonamenty on-line nie podlegają zwrotowi.
Bilety na transmisje internetowe nie posiadają opłaty serwisowej.
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24, Biuro Obsługi Klientów serwisu Bilety24.pl (czynne w dni robocze w godzinach 8-16) Telefon: +48 61 642 92 36, e-mail: info@bilety24.pl
.
Informacja:
Operatorem sprzedaży jest Serwis Bilety24. Do ceny abonamentów doliczona zostanie opłata serwisowa w wysokości 3% wartości transakcji. W przypadku odwołania wydarzeń wchodzących w skład abonamentu zwrotowi podlega tylko i wyłącznie jego wartość, opłaty serwisowe są bezzwrotne.
Czytaj więcej o wydarzeniu
{oh!} Orkiestra
Martyna Pastuszka – prowadzenie
Bruno de Sá – sopran męski
Yuriy Mynenko – kontratenor
Program
Johann Adolf Hasse
Serenada „Antoniusz i Kleopatra”
Czy młodzieńcze dzieło Johanna Adolfa Hassego „Antoniusz i Kleopatra” to już opera czy jeszcze kantata? Do opery brakuje jej formatu: mamy minimalny skład solistów – tylko dwoje, zupełny brak akcji i dwie części, które trudno nazwać pełnowymiarowymi aktami. Równocześnie mamy pełny skład orkiestry i trzyczęściową Sinfonię – to z kolei cechy wykraczające poza schemat kantatowy. Jeśli nie opera i nie kantata, to co? W pół drogi między operą a kantatą, a więc – serenata.
„Antoniusz i Kleopatra” jest jednak dziełem totalnym. Brak akcji zostaje wynagrodzony cała gamą głębokich emocji ujętych w doskonale skomponowaną całość – obie części są idealnie symetryczne: każda z postaci wykonuje naprzemiennie po dwie arie, obie części kończą duety. Utwór zamówił u Hassego, neapolitański bankier i doradca królewski – Carlo Carmigiano i to właśnie w jego rezydencji odbyła się w sierpniu 1725 roku premiera tego dzieła. Wówczas rolę Kleopatry wykonywał będący u progu wielkiej kariery kastrat Farinelli, Markiem Antoniuszem była zaś wybitna, skądinąd afrykańskiego pochodzenia śpiewaczka Vittoria Tessi. Przewrotny to zabieg, aby obsadzić wykonawców w swoistej konwersji – rolę kobiety odgrywa kastrat, mężczyzną jest zaś kobieta. Nie powinno nas więc dziwić, że w roli Kleopatry usłyszymy Bruna de Sá. To śpiewak obdarzonym unikatową, dwuipółoktawową skalą głosu, instrumentem prawdziwie imponującym. Wspaniałej lekkości śpiewania w wysokim rejestrze mogłaby mu pozazdrościć niejedna śpiewaczka. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że nie jest on kontratenorem, czyli nie śpiewa falsetem. To rzadki przykład dorosłych mężczyzn, którzy nie przeszli mutacji głosu, dzięki czemu zachowali swoje chłopięce dyszkanty. Towarzyszyć mu będzie kontratenor Christopher Lawrey, który wykona partię Antoniusza.
Treścią serenaty nie są wydarzenia – lecz emocje bohaterów. Marek Antoniusz wraca jako przegrany z bitwy pod Akcjum. Przyznaje, że wycofał się z walki, podążając za uciekającą z pola bitwy Kleopatrą. Ona z kolei przyznaje, że przestraszyła się perspektywy niewoli. Marek Antoniusz nie ma do niej pretensji, wyznaje swej królowej dozgonną miłość. Jest zakochany i zauroczony, a Hasse obdarza go głównie ariami liryczno-miłosnymi. Kleopatra silnie przeżywa porażkę i perspektywę upadku, bohaterką targają silne, gniewne emocje. Tak jak wybrała ucieczkę z pola bitwy, tak szybko wybiera śmierć zamiast niewoli. Pociąga za sobą kochanka – w końcu decydują się umrzeć razem.